poniedziałek, 29 października 2012

Życie...

Poranny miks jesieni i zimy, z błękitem nieba, ostrym słońcem, szaleństwem kolorów oszronionych liści... 

Herbata w żółtym kubku...

Radość, że już niedługo do mamy pojadę...

Zapach pieczonego kurczaka...

Mruczenie kocicy...

Marzenia o podróży dalekiej...

Troska o dalekich, a jednak bliskich, którzy tam gdzie huragan...

Bacha najpiękniejsza muzyka...

Pełnia ukochana skryta za chmurami...

Wiadomość, że Chustka już gdzieś indziej... 

Smutek...

Jestem...


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz