Poranny miks jesieni i zimy, z błękitem nieba, ostrym słońcem, szaleństwem kolorów oszronionych liści...
Herbata w żółtym kubku...
Radość, że już niedługo do mamy pojadę...
Zapach pieczonego kurczaka...
Mruczenie kocicy...
Marzenia o podróży dalekiej...
Troska o dalekich, a jednak bliskich, którzy tam gdzie huragan...
Bacha najpiękniejsza muzyka...
Pełnia ukochana skryta za chmurami...
Wiadomość, że Chustka już gdzieś indziej...
Smutek...
Jestem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz