afternoon tea
o niespiesznym życiu
piątek, 20 maja 2011
Wakacyjnie
Wczoraj zapach skoszonej trawy i przedwieczór spędzony w parku, na ławce, z książką...
Dzisiaj śpiew wilgi o świcie...
Jutro... Kto wie?
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)